Zakończenie

Fire-mup

A może po prostu by ją przeniósł? Tak jak wtedy, gdy Drake chciał zrobić jej krzywdę. A może nawet teleportował by ich poza ETAP...

Emilly

Pete czasem mnie denerwuje... nie wiem czemu..

Miss_Merwin · Gość

Astrid mimo wszystko by się załamała że Sam został w ETAP-ie. I Mary, i John, i Edilio, i Quinn... Załamałaby się choć byłaby również szczęśliwa.

Aliyah

Z drugiej strony Pete mógłby teleportować dzieciaki z ETAP'u w jakieś jeszcze gorsze miejsce, zamiast do dorosłych. To dziecko z autyzmem, więc nigdy do końca nie wiadomo co może wymyślić.

Miss_Merwin, masz rację, cytat jest świetny Wesoly

Poklaa

Właśnie to jest z Pete'm najlepsze - jest autystykiem, więc jego umysł inaczej funkcjonuje i nigdy nie wiadomo, co może zrobić.

Może bariera zniknie, bo Pete'owi (albo Astrid) coś się stanie i stwierdzi, że potrzebna jest pomoc dorosłych. Albo ETAP się nigdy nie skończy, a wszyscy po prostu umrą. Jezyk

Chris

Grant na pewno pisząc pierwszy tom, wiedział, jakie będzie zakończenie całej serii. Moim zdaniem, słowo ETAP odgrywa tutaj kluczową rolę i trzeba na niego patrzec dwuznacznie. Wydaje mi się, że seria zakończy się zniknięciem kopuły i mniejszym bądz większym happy end'em.

Aliyah

Dobra, to ja z góry przepraszam modów za offtopa, ale muszę to napisać: Zaraz trafi mnie grom z jasnego nieba. GONE nie jest sagą a serią. Saga to z definicji baaardzo długa opowieść wikingów o losach jakiegoś rodu. Widzę, że każdy jak jeden cykl powieściowy diabli wzięli i zamienili na sagę. Bo teraz nie ma serii - są sagi. Nadużywanie tego słówka przez społeczeństwo irytuje mnie niemiłosiernie.
________________
Masz racje. Zmieniłem z sagi na serię.

Chris

Edit: Chris, to nie tak, że najechałam konkretnie na ciebie Wink

Irytowało mnie to od jakiegoś czasu, a twoja wypowiedź dołożyła oliwy do ognia. Zresztą, pisze podobne posty prawie na każdym forum na którym jestem zarejestrowana. Smile

Miss_Merwin · Gość

Chris, nie jestem pewna czy trzeba patrzeć na to słowo dwuznacznie gdyż w wersji amerykańskiej ETAP to FAYZ - a o ile się nie mylę, to nic nie oznacza.

Poklaa

Nie, FAYZ nic nie znaczy. W słowniku wyskoczyło mi "a może chodziło ci o: ag-fay?". xdd

Można by patrzeć na tę dwuznaczność, ale raczej nie była zamierzona. Chyba, że pan Grant opowiedział polskiemu tłumaczowi, jak zamierza zakończyć serię. Jezyk

Fire-mup

Czyta się podobnie, jak phase...
Może chodziło o "fazę", tylko nie mógł znaleźć odpowiedniej... składni literowej, że to tak nazwę?

Miss_Merwin · Gość

Nie no, po prostu im się tak ułożyło, a że wyszło ETAP, może to nawet lepiej że tak wyszło. Jak słyszę słowo "etap" to od razu myślę o Gone...

Poklaa

Fire-mup

Miss_Merwin · Gość

No to to jest podobne do słowa "etap". Pewnie macie rację Mruga

Chris

Cpt. Hetero · Gość

Swoją drogą, świetny pomysł z tym ETAPem. Fajnie to Grant wymyślił, a inni przetłumaczyli. Wesoly

Miss_Merwin · Gość

I może przez to my mamy Fazy.

heroin(e)

To zawsze jakieś wytłumaczenie.

I znowu [Dlaczego ja to muszę robić? Gdzie są mody?]
Koniec Offtopu!
_____________
To nie jest off-top, bo wypowiadamy się na temat. Radzę na przyszłość zapoznać się z definicją tego słowa.

Chris

Miss_Merwin · Gość

Dobra, to ja powrócę do wcześniejszego tematu: Nie jestem pewna czy Pete wpadłby na pomysł usunięcia ETAP-u, pewnie wszyscy by pomarli.

panna_Ladris

Nie wpadłby bo, on żyje we własnym świecie, choć w Kłamstwach było pokazane, żę on już nad tym nie panuje. Nie w takiej mierze. Bo próbował usunąć ETAP, jednak nie dął rady. To by znaczyło, że Ciemność rośnie w siłę.