Teksty nauczycieli.

Buu! · Gość

Nie było tego tematu, prawda?

Więc jakich słów/zwrotów używają wasi nauczyciele?
I inne zabawne z nimi dialogi.

ELiana · Gość

Np. w dzienniku ,, Sebastian chodzi po klasie" a my wtedy w śmiech.

zimowykalafior · Wysłany: Śro 19:04, 09 Mar 2011 Temat postu:

Nie, nie było takiego tematu ; )
Można by to podpiąć pod "Co nas śmieszy", ale dobra...

Hmm... Dużo tego jest.

Na przykład ostatnio na angielskim mieliśmy o pracy nastolatków.
Wychowawczyni: No, co jeszcze nastolatkowie mogą robić, żeby sobie dorobić?
Uczeń: Można psy sąsiadów wyprowadzać.
Wychowawczyni: Można, ale w Polsce to nie jest bardzo popularne...
Inny uczeń: Ale na budowie to tak...

Chodzi o to, że uczeń miał na myśli pracę na budowie, ale zabrzmiało tak, jakby wyprowadzanie psów na budowie było bardziej popularne w Polsce od takiego zwykłego

Jak na złość, teraz sobie nic nie przypominam. Wsciekly

Nefeid · Wysłany: Śro 19:13, 09 Mar 2011 Temat postu:

Mój kolega na lekcji użył słowa ch**. Nauczyciel napisał mu taką uwagę w dzienniku "Wiktor - ch**" Wesoly

Najgorsze jest to, że większość tych uwag jest żartami sytuacyjnymi - w klasie śmieszą jak nie wiem, a powtórzone komuś innemu czy przeczytane w ogóle nie są śmieszne.

Gusia · Wysłany: Śro 19:32, 09 Mar 2011 Temat postu:

Uwaga: "Częstuje klasę cukierkami"
Ulubione powiedzenie polonistki: "Twarze niezmącone myśleniem"
Pani od angola: "Co ona robi? Zabije się zaraz. I dobrze, jedną mniej będzie" - rozmawiałam z nią na przerwie i powiedziała tak o dziewczynie z innej klasy, po czym kontynuowała naszą rozmowę xD
A Pani od fizyki i od WOS'u i Pan od angielskiego to mistrzowie w tym Wesoly

An, mi też jak na złość nic się nie przypomina teraz Smutny

Nefeid · Wysłany: Śro 19:38, 09 Mar 2011 Temat postu:

Ooo, przypomniało mi się. Mój pan od francuskiego ostatnio powiedział nam "Nie wiem, kto wam to zrobił, ale powinien ponieść straszliwą karę" Jezyk

mandarynka · Gość

Pamiętam jak w tamtym roku Olka dostała uwagę na angielskim od nieogarniętej babki, która wyglądała jak świnka Pepa.

Uwaga brzmiała: "Ola lata po klasie." - co jest odrobinkę dziwne, bo Olka latać nie umie.. chyba.

Lub wczoraj (przedwczoraj?) stoimy przy szawce i Olka (znowu xd) wrzasnęła "Ja pi*rdole!" podchodzi nasza wychowawczyni i do nas "Dlaczego ty właśnie powiedziałaś ja pi*rdole?".

Kiedyś jeszcze Czak Noris powiedziała coś o robieniu dobrze, ale o co chodziło to nie pamiętam. xd

Fire-mup · Wysłany: Śro 20:41, 09 Mar 2011 Temat postu:

Mój kolega ma taką uwagę w dzienniku:
"Udaje małpę na lekcji". xD

Loki · Wysłany: Śro 20:46, 09 Mar 2011 Temat postu:

My:"Ciastko. Karmel. Czekolaaaaadaaaa!!!!"
Gościu od angola:"Eh....Dzieci polsatu..."

Pani od historii: "O! Patrzcie! Pindole na ławce ktoś namalował!"

Kumiko · Wysłany: Śro 21:55, 09 Mar 2011 Temat postu:

Ja: "Proszę Pani nie będzie mnie w piątek."
Pani od historii: "Gdzie się będziesz gzić?"

Nie wiem czy was to rozbawi ale ja zrobiłam wielkie oczy i po chwili zaczęłyśmy się z tego śmiać xD

zimowykalafior · Wysłany: Czw 16:40, 10 Mar 2011 Temat postu:

Biologia. Temat o populacji, a właściwie powtórzenie powtórzenia tematu o populacji. Pani zaczyna rysować las na takiej dotykowej tablicy.
Uczeń: A to sosna, psze pani? Oo, chyba limba...
Facetka: Czep się. xD
Pani zaczyna rysować grzybka. Tym samym, zielonym kolorem.
Uczeń: A to co? Grzyb? Zielony?
Facetka: TAK! Gąska. Gąski są zielone. Może być?
Jezyk

Albo ostatnio na wychowawczej.
Uczeń: Proszę pani, a jak się czyta nazwę tego kosza? - i wskazuje palcem nowy śmietnik w kącie na którym widnieje nazwa "Curver"
Wychowawczyni: No, kurver.
Cała klasa w śmiech, chociaż przeczytała tylko nazwę kosza na śmieci

mandarynka · Gość

heroin(e) · Wysłany: Czw 18:12, 10 Mar 2011 Temat postu:

"Działacie mi na uzębienie" Plastyka
"Czy ja mówię po chińsku z japońskim akcentem?" Plastyka
"Cieszę się że się cieszycie ale mniej się cieszcie" Biologia
"Dobrze że miałem okulary bo byś mi zęby wybił tym parasolem" Religia
"Nie wiedzieliście że ślimak robi sobie na głowę? Takie dziwadło" Biologia

-On mówił strasznie niewyraźnie!
-Powtórz, bo mówisz niewyraźnie. Polski

"... to byli zwykli S... źli ludzie!" Historia

I moje ulubione xd
"Czy ja wam te oceny podciągnę czy wam obciągnę..." Chemia

amnaese · Wysłany: Czw 18:30, 10 Mar 2011 Temat postu:

- No i... e... co tu jest napisane?
- Przecież sam to napisałeś!
- No i właśnie to jest ten problem...

kakunia · Wysłany: Czw 20:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

,,Ulubiny" facet od geografii i jego genialne teksty:
-Czy widzieliscie kiedyś psa?
-Czy widzieliście kiedyś studnie, bo wy mieszczuchy jesteście.
Pani od informatyki i techniki robi zdjęcia do broszury, gościu rozsadza nas w trzy osobowe grupy, daje kamienie i mówi:
-Macie ładnie wygladać i udawać, że się na nich znacie.

Nie wiem, czy to można tu podpiąć, ale...
Na wyjeździe oazowo-zapoznawczym dla klasy zero (przed rozpoczęciem roku szkolnego) mieliśmy zajęcia w kościele o różnych rzeczach związanych z religią. Przewodniczący liceum opowiada o białym kolorze sukni ślubnej:
-Białą suknię ślubną może włożyć kobieta, gdy jest, nie bójmy się powiedzieć w kościele tego słowa, dziewicą.

Ana · Wysłany: Czw 22:36, 10 Mar 2011 Temat postu:

Kochany pan od polskiego:
-Eee kolego (nazwisko) głośniej bo szemrzesz jak strumyczek.
Fizyka
Pani na tablicy rysuje słońce z okularami (najwyraźniej jej się nudziło) skończyła, usiadła, patrzy się i po chwili bierze gąbkę do ręki i je ściera z tekstem:
-Boże jakie to bez sensu.
Rymowanka pana od matematyki:
Ala ma kota, a kot ma wszy. Kot ma dwie, a Ala ma trzy.
Nasi nauczyciele mają mnóstwo takich tekstów, ale teraz ich nie pamiętam. Kiedyś je nawet zapisywaliśmy niestety nie ja jestem posiadaczką tej wspaniałej kartki.

Kate · Wysłany: Pią 0:28, 11 Mar 2011 Temat postu:

Mój kolega ma taką uwagę w dzienniku:
,,Karol ogląda męskie narządy płuciowe na lekcji biologi" xD
Pani nie podobało się to, że ten temat miał być za kilka dni, a Karol już teraz sobie oglądał.
Ten sam kolega, ma od tej samej pani też taką uwagę:
,,Karol, rzuca po klasie kaktusem"xD On po prostu przez przypadek zepchnął go z parapetu.

Pani od plastyki do kolegi z klasy:
,,Weź nie stękaj, idź do łazienki zrób sobie dobrze. Tylko wróć za 5 minut." xD
Mina tego chłopaka, bezcenna. Mruga

Rozitta · Gość

Wiesz mandarynka ja , w przeciwieństwie do Ciebie, umiem latać

Ja pamiętam jak Czak Noris powiedział do kogos " Żal mi Cie" to mnie rozwaliło xD

mandarynka · Gość

Muffy · Wysłany: Sob 14:43, 12 Mar 2011 Temat postu:

My kiedyś mieliśmy genialnego księdza *_* Zamiast modlić się śpiewaliśmy "Żono moja" - nauczył nas całego tekstu i bił dziennikiem jak ktoś się pomylił. Uwielbiałam sytuacje, gdy przyłapywał kogoś na pisaniu liścików, bo czytał je na głos, najczęściej zmieniając cały tekst i dorzucając swoje uwagi w stylu: "Anka, no co ty?! Że ty i Adam?! Niemożliwe!". Kiedyś wprosił się do mojej koleżanki na obiad i włączył mtv, hahaha. On w ogóle był specyficzny i mało księdzowaty. Z resztą sam powiedział "w liceum słabo sobie radziłem, no to zostało seminarium!". Niby żartem, ale zapamiętali to wszyscy.