Najgorszy bohater

Brianna

Każdemu zdarzają się pomyłki. xd

Wenus

Zgadzam się z powyższymi odpowiedziami -niecierpię Zil'a.

Nefra

Brianna

Nie tobie jednej zdarzają się pomyłki.

Fire-mup

Ja tam nie mam nic przeciwko czarnym charakterom, bez nich nie było by książki.
Za to okropnie denerwują mnie takie osoby jak Quinn, jak mógł zrobić coś takiego swojemu przyjacielowi?!
A co do Zila, to zgadzam się z wami w stu procentach

Brianna

No, Quinn mocno stracił u mnie po tym jak zdradził Sama.

Nefra

Ja na początku też go lubiłam... ale potem niemalże go znienawidziłam.

Brianna

Tak nagły zwrot akcji w jego życiu. A poza tym dopuścił do zabicia przez kojota dziecka.

Nefra

Ale to chyba nie była jego wina.

Brianna

Po części jego. Gdyby zachował zimną krew i nie zaczął panikować, zabiłby tego kojota od razu .

Muffy

Tak, ale trudno w takiej sytuacji nie panikować. Przecież mógł kogoś zastrzelić i do końca życia mieć wyrzuty sumienia.
Kogoś życie zależy od twojego strzału - jak przy takiej myśli zachować zimną krew i się opanować?
Ja myślę nawet, że wiele osób mogłyby po prostu z tamtąd uciec, bojąc się, że chybią. Może nawet ja bym tak zrobiła... Umysł ludzki jest poplątany, a ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji Mruga

Brianna

Owszem częściowo masz rację Muffy. Jednak Quinn nie był pierwszym lepszym chłopakiem.
Wkurzyło mnie to, ze nie bał się wydać Sama przed Caine'm, a do kojota bał się strzelić.

Nefra

Zdaje mi się, że Quinn jest przykładem zwykłego nastolatka, przeciętnie odważnego, który w takiej sytuacji spanikuje... I który jest gotowy zrobić wszystko, by nie umrzeć.

Brianna

Czyli innymi słowy trzórz.

kakunia

Nie tchórz. W obliczu zagrożenia człowiek nie myśli racjonalnie. Zresztą w końcu pomógł Samowi.

Brianna

W końcu tak ...

Fire-mup

Myślę, że gdyby Pete nie uratował by ich wtedy w Coast, Quinn nadal stał by po stronie Caina...

justine_gone

Zgadzam się z większością. Zil jest okropny. Zazdrości mocy innym i chce być podziwiany. A poza tym szantażuje dzieciaki jedzeniem...

Fire-mup

Tak, to był szczyt chamstwa,
Jeszcze żeby sam to jedzenie zdobył, ale nie.... Wsciekly

Astrid

Oczywiście, że Zil jest najgorszy! Głupi tchórz. A z tym Hunterem to była przesada. Nie wiem co Lisa w nim widzi.