"Jestem legendą"-reż. Francis Lawrence

Bisqit

Film na podstawie powieści Richarda Mathesona.

Film, który mi osobiście bardzo się podobał. Jest to jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem.Serdecznie go polecam.

Akcja filmu zaczyna się jesienią 2009 roku od sceny przedstawiającej program telewizyjny, w którym dr Alice Krippin (Emma Thompson) twierdzi, że stworzyła lekarstwo na raka o 100-procentowej skuteczności. Dr Krippin wspomina, że lekarstwo powstało przez ingerencję w strukturę genetyczną wirusa odry.
We wrześniu 2012 roku wirusolog armii Stanów Zjednoczonych, podpułkownik Robert Neville (Will Smith), pozostaje jedynym zdrowym człowiekiem w Nowym Jorku, a być może także na całym świecie. Seria scen retrospekcyjnych oraz nagrania wiadomości telewizyjnych ujawniają, że genetycznie zmodyfikowany wirus odry (określony mianem K.V. lub Krippin virus) zmutował i rozprzestrzenił się drogą powietrzną na całej Ziemi, zabijając 5,4 miliarda ludzi (90% ludzkości). Tylko 12 milionów ludzi posiadało naturalną odporność na wirusa. Pozostałe 588 milionów, po początkowym stadium choroby, przypominającym objawy wścieklizny, zmieniło się w prymitywne, wrażliwe na promieniowanie UV i żądne krwi istoty zwane "Poszukiwaczami Ciemności". Zmusza je to do ukrywania się w ciągu dnia w budynkach i innych ciemnych miejscach. "Poszukiwacze Ciemności" wykazują zwiększoną ruchliwość, zwinność i siłę, a także, pomimo prymitywnego zachowania, wydają się przejawiać podstawowe oznaki inteligencji, zwierzęcego sprytu i umiejętności organizacji. Pozostali przy życiu ludzie zostali wytropieni i zabici przez mutanty jako źródło pożywienia lub popełnili samobójstwa.
Codzienne zajęcia Neville'a obejmują eksperymenty na schwytanych szczurach, które służą znalezieniu lekarstwa na wirusa, wypady na wyludniony Manhattan, aby zapolować na zamieszkujące go jelenie oraz na poszukiwaniu zapasów w opuszczonych budynkach. Każdego dnia w południe oczekuje na South Street Seaport spotkania z potencjalnymi ocalałymi ludźmi, którzy usłyszeli wysyłane przez niego na falach AM nagranie. Retrospekcje ujawniają, że jego żona Zoe (Salli Richardson) oraz córka Marley (Willow Smith) zginęły w wypadku śmigłowca podczas chaotycznej ewakuacji Manhattanu, na chwilę przed wprowadzeniem wojskowej kwarantanny wyspy w grudniu 2009 roku. Osamotnionemu Neville'owi towarzystwa dotrzymuje jedynie jego pies, owczarek niemiecki Samantha ("Sam"). Czas upływa mu na rozmowach z manekinami, które ustawił w roli klientów w wypożyczalni wideo, oraz oglądaniu nagrań starych programów telewizyjnych.
W jego urodziny nasępuje wielka zmiana...
Więcej nie napisze. Jezyk

Nie chcę psuć niespodzianki osobą, które nie oglądały tego filmu.
Zepsuli trochę zakończenie... Smutny

Ale i tak bardzo podobał mi się ten film. Z początku nie wiadomo o co chodzi, dopiero później poznajemy przeszłość z retrospekcji.
Smutna była ta scena z psem... Smutny

Zapraszam do dyskusji.

Ana

Oglądałam go wczoraj bo tak się składa, że leciał na TVN, a ja nie miałam nic lepszego do roboty. xD Nawet mi się podobał aczkolwiek nie oglądałam początku więc w tym miejscy dzięki za jego opis. xD

Muffy

Miałam to wczoraj obejrzeć, ale nie potrafiłam odejść od komputera i obejrzałam tylko mały fragment... Jednak muszę powiedzieć, że sam pomysł jest bardzo ciekawy, w wolnym czasie postaram się obejrzeć całość.

Bisqit

Poklaa

Wczoraj go nie oglądałam, ale zrobiłam to gdzieś tak w wakacje (a może nawet przed?).
Film bardzo mi się podobał. Very Happy

Zabieram się za przeczytanie książki, ale chyba nie mam czasu.

Podobno w oryginale ci zarażeni ludzie zmienili się w wampiry, a nie jakieś zombie-podobne stwory.

Ta scena z Sam była okropnie smutna. Okropne. Smutny

Ana

Tak to było straszne, ale moim zdaniem dobrze zrobił. Zresztą ja tak jakoś mam, że w filmach czasem mi jest bardziej szkoda zwierząt niż ludzi. xD

Candace

Też oglądałam jak ostatnio leciał na TVN-ie.
Mam coś takiego, że nie podoba mi się w filmach, jak główny bohater umiera

Szkoda mi faceta

A jak się okazało, że jego rodzina nie żyje to tak mi się jakoś głupio zrobiło.
Żałuję, że nie pokazali więcej co się działo po tym jak te dziewczyna przekazała szczepionkę (jak zmieniali tych ludzi i takie tam).

Bisqit

Star

Ja oglądałam, bo kiedyś leciał na TVN Wesoly

Naprawdę mi się podobał, chociaż szkoda, że główny bohater umarł Smutny

Carrot

Ten film strasznie mi się podobał. Też oglądałam go na TVN. W niektórych momentach łezka mi się w oku kręciła. I po obejrzeniu tego filmu trochę zaczęłam się bać moich planów na przyszłość Wesoly

Drake'owata

Ja chyba w ten długi weekend wezmę się za jego oglądnięcie. Podobno ciekawy.

Green

Mi się jakoś średnio podobało. Najwyraźniej to nie jest film dla mnie.

Gusia

Oglądałam, bardzo mi się podobał.