Caine

Rose · Wysłany: Śro 21:38, 23 Mar 2011 Temat postu:

Niezłe porównanie, nie ma co. Diana Actimel.

anders_als_alle_anderen · Gość

Bez Diany on by się zupełnie załamał. To ona nim manipulowała, chociaż z drugiej strony, wiele z tych działań zrealizował sam. Ale gdyby jej nie było, może Caine byłby lepszym człowiekiem, nie zdecydowałby się na to, co robił?

Ladriska · Gość

Caine byłby jeszcze gorszy!

Puma · Wysłany: Czw 14:03, 24 Mar 2011 Temat postu:

Myślę, że nie byłby lepszy bez Diany, wręcz odwrotnie. Caine ma (że tak to ujmę) "mordercze zapędy"

, a przy Dianie i tak się hamował. Przykładem może być moment w "Kłamstwach", w którym on chce zabić Sanjita i jego rodzeństwo, a ze względu na Dianę w końcu puszcza ich wolno.

amnaese · Wysłany: Czw 16:56, 24 Mar 2011 Temat postu:

Bez Diany byłby może nawet porównywalny do Drake'a.

Perc · Wysłany: Czw 19:01, 24 Mar 2011 Temat postu:

Drake jest głównym czarnym charakterem w GONE, szkodzi zarówno ekipie Perdido Beach jak i Coates, Caine jest niby też robiony na złego ale tak do końca nie jest. Myślę, że on też jeszcze może się poważnie zmienić. ETAP zmienił prawie każdego, już Astrid jakąś fazę przechodzi, Quinn to też się strasznie zmienił, a Sam z nieśmiałka rządzi wszystkimi dzieciakami. A Caine nadal jest po prostu zły i on to wie. Trochę to naciągane, ale co tam. Sądzę że w razie wielkich kłopotów może nawet dołączy do Perdido w walce np. z Gaiaphage. Ale żeby nie było to jakoś hop siup, tylko niech Grant to świetnie opisze, te odczucie i myśli, jakie mu towarzyszyły w wyborze. A on to doskonale umie robić Mruga

Rose

ZABIJĘ! DAWAĆ MI GO TU!
Ja lubiłam Caina. Naprawdę. Ale teraz go nienawidzę. Nikt- powtarzam: NIKT-ani nic, nie daje mu prawa do takiego traktowania Diany. On ją ....normalnie, jakby była jakąś jego.... oj, jak ja teraz żałuję, ze na forum nie wolno przeklinać, jak ja żałuję. Ona zachował się jak potwór. Ta dziewczyna trwała przy nim mimo wszystko, pomimo wszystko, nawet jeśli nikt inny nie został, jadła LUDZKIE MIĘSO , żeby przy nim być. A on skrzywdził ją tak bardzo, tak bardzo chciwy był władzy i tak mało dla niego znaczyła....że aż odeszła. A Diana kochała Caina. Caine nie kochał Diany. On tylko jej pożądał. Był nia zauroczony. Ale jej nie kochał.

Drake'owata

Rose, nie wolno przeklinać, ale od czego jest cenzura (****)
co do Caina to nie istniałby bez Diany...

Emilly

Bez Diany Caine byłby jeszcze gorszy. Diana go hamowała....

Bisqit

Nie mogę! Jak on Dianę potraktował! Zgadzam się Rose! Wsciekly

LovelyLie

Ja też się zgadzam! Potraktował ją jak... jak.. no, wiecie o co chodzi! Strasznie mnie wkurzył w tej części.
Chociaż dalej go lubię, bo od zawsze był moim ulubionym bohaterem, to zachował się jak palant. Cieszę się, że Diana go zostawiła. Wykorzystywał ją.

Szkoda tylko, że Grant rozbił tą parę. Miałam nadzieję na coś innego po tym, jak wyznali sobie miłość w Kłamstwach.

Perc

Nie zdaje mi się by do siebie wrócili w Strachu czy Jasności.. GONE to nie jest tanie romansidło...

Bisqit

Rose

Ale wiecie, jest dziecko. O któym , jak mi się zdaje, Caine nie ma zielonego pojęcia.

Bisqit

No, nie ma pojęcia.
I wydaje mi się, że dowie się dopiero albo jak zobaczy ją z brzuchem, albo jak plotki się rozniosą. I raczej nie spodoba mu się ta informacja...

Rose

Może pomysli, ze to dziecko Sama. Very Happy

I wyjdzie nam modelowa moda na sukces. Jezyk

LovelyLie

Hahaha, Grant tak nie zrobi. Wesoly

Mam nadzieję.
Ale bez ich związku Gone nie będzie takie samo.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jak Caine się dowie o dziecku to zmądrzeje i przestanie się tak zachowywać. Bez Diany on nie będzie taki sam..

hydrabi

Silver

KOCHAM CAINA .! <3
Jest taki okrutny, pełen nienawiści, ale jednak ma jakieś głębsze uczucia, gdzieś tak bardzo, bardzo głęboko w sercu.
Podobał mi się od samego początku.
Po prostu ... mam słabość do czarnych charakterów. ; pp

Maggie McKinley

Caina w "Niepokoju" i "Głodzie" uwielbiałam (był najfajniejszy, zaraz po Drake'u). Pod koniec "Kłamstw" trochę go znielubiłam, a w "Pladze" wręcz znienawidziłam Wsciekly

Diana go hamowała, to logiczne... Bez niej zabiłby wszystkich, włącznie ze swoimi sprzymierzeńcami i małymi dziećmi...